Akcji Ciacho – podsumowanie

W dniu 29 listopada 2019 roku, w ramach Akcji Ciacho, przeprowadzona została zbiórka pieniędzy na rzecz Miłosza Pałaszewskiego. Chłopczyk urodził się jako wcześniak, cierpi na porażenie mózgowe i wymaga intensywnej, kosztownej rehabilitacji. Organizatorem zbiórki była Fundacja Słoneczko, ul. Stawnica 33A, 77-400 Złotów. Na podstawie zezwolenia nr 164/2019/2474/OR (na mocy decyzji MAiC zezwalającej na organizację zbiórki Nr 2016/2474 /OR) zebrano kwotę 36 tysięcy 110 zł, która została przelana na konto Miłosza w Fundacji Słoneczko.
Zbiórka miała miejsce w Uniwersyteckim I Liceum Ogólnokształcącym w Chorzowie, ul. Dąbrowskiego 36 i IV Liceum Ogólnokształcącym im. M. Curie Skłodowskiej, w Chorzowie, ul. Dąbrowskiego 34.

Drodzy Nauczyciele, Uczniowie i Rodzice

Zgodnie z przepisami prawa dotyczącymi organizowania zbiórek publicznych musiałam zacząć od zamieszczenia sprawozdania i numerów wszystkich pozwoleń. Przede wszystkim pragnę Wam jednak podziękować za kolejną wspaniałą Akcję, która zakończyła się ogromnym sukcesem. Znowu udało nam się pobić rekord, zebraliśmy dla Miłosza aż 36 tysięcy 110 zł! Dzięki ogromnemu zaangażowaniu całej naszej Słowakowej społeczności pieniędzy wystarczy na wiele miesięcy rehabilitacji. Dziękuję za każde przyniesione ciasto i danie wytrawne, za serwetki, sztućce, papier, a przede wszystkim za poświęcony czas i ogromną hojność.

Liczę na Was za rok.

Akcja Ciacho 2018-podsumowanie

Drodzy Uczniowie, podczas tegorocznej Akcji Ciacho zebraliśmy dla Wiktora Strzeleckiego 32 tysiące 331 zł 82 grosze. To imponująca kwota, która wystarczy na około 1.5 roku intensywnej rehabilitacji. Cała zebrana suma została wpłacona na subkonto chłopca w Fundacji Cała Naprzód.

Chciałam Wam serdecznie podziękować za przyniesione ciasta i dania wytrawne, a także za zakup słodkości w dniu 7 grudnia. Przekażcie także podziękowania Waszym bliskim, którzy zaangażowali się w Akcję ciacho. Znowu udało się pobić rekord, co było dla mnie zupełnym zaskoczeniem.

Szczególne podziękowania składam klasom 2c i 2d. bez których tegorocznej akcji po prostu by nie było. Jesteście na medal i kłaniam się Wam nisko.

Akcja Ciacho

Choć za oknem szaruga, ostanie liście spadły już dawno, a na dodatek wieje lodowaty, przeszywający wiatr, grudzień to jeden z najcieplejszych miesięcy w roku. Bo to właśnie w tym magicznym miesiącu otwierają się nasze serca i jesteśmy gotowi do bezinteresownej pomocy. Mamy poczucie, że tak trzeba, że bycie człowiekiem oznacza otwarcie na wszystkich w potrzebie, i tych ubogich, chorych, i pozbawionych domu, a nawet ojczyzny. Wbrew panującej aurze grudzień to piękny miesiąc. To czas dawania i dzielenia się z innymi, czas wzruszeń, łamiącego się głosu i łez płynących spontanicznie .

Piszę do Was, jak co roku o tej porze, bo po raz kolejny jest wielka rzecz do zrobienia. Pewien mały chłopczyk z Gliwic bardzo, ale to bardzo, potrzebuje naszej pomocy. Wiktor Strzelecki ma 2,5 roku i wiele problemów do rozwiązania. Stanowczo zbyt wiele jak na takiego malucha. Chłopczyk urodził się z zespołem wad wrodzonych, z których najpoważniejsza to agenezja ciała modzelowatego. Tak po ludzku oznacza to, że pewna część mózgu Wiktora nie wykształciła się właściwie, skutkiem czego są różne dysfunkcje. Wszystko, co dla zdrowego dziecka jest naturalnym stopniem w rozwoju do pokonania , Wiktorowi przychodzi tysiąc razy trudniej. Chłopczyk jest w stanie nadrobić braki, ale wymaga to niezwykle intensywnej i wszechstronnej rehabilitacji, a ta niestety kosztuje. Zapewniam Was, że są to niewyobrażalne kwoty.

Jesteśmy w stanie zebrać niemałą sumę i pomóc temu Małemu Wojownikowi, jeśli sprzedamy jak najwięcej ciast w ramach tegorocznej Akcji Ciacho. Robimy ją 7 grudnia i jestem pewna, że będzie to wspaniałe święto w Słowaku, Curie, w całym Chorzowie a nawet w wielu miastach sąsiednich. Pamiętajcie, by w tym dniu przyjść do szkoły ze smakołykiem, do przyniesienia którego się zobowiązaliście, a na dodatek z pełnym portfelem. Jak zwykle, będzie nie tylko można kupić słodkości, ale tez za niewielkie pieniądze zjeść pyszny obiad.

Nie zapomnijcie proszę, że ten mały, uroczy i pełen radości chłopczyk na Was liczy. Jesteście, a właściwie wszyscy jesteśmy, naprawdę mu potrzebni. Ja też na Was liczę.

PS. Nawet jeśli nie zgłosiliście się do przyniesienia ciasta, oczywiście możecie to zrobić. Czekam 7 grudnia w Sali 109

Akcja Ciacho – podsumowanie

W dniu 8 grudnia 2017 roku, ramach Akcji Ciacho, przeprowadzona została zbiórka pieniędzy na rzecz Zosi Olszówki. Dziewczynka urodziła się z zespołem wad wrodzonych i wymaga intensywnej, kosztownej rehabilitacji. Organizatorem zbiórki była Fundacja Słoneczko, ul. Stawnica 33A, 77-400 Złotów. Na podstawie zezwolenia nr 235/2016/2474/OR (na mocy decyzji MAiC zezwalającej na organizację zbiórki Nr 2015/2733/OR) zebrano kwotę 30 tysięcy 910 zł, która została przelana na konto Zosi w Fundacji Słoneczko.
Zbiórka miała miejsce w Akademickim Zespole szkół Ogólnokształcących w Chorzowie, ul. Dąbrowskiego 36 i IV Liceum Ogólnokształcącym im. M. Curie Skłodowskiej, w Chorzowie, ul. Dąbrowskiego 34.
Moi Drodzy, przepraszam, że zaczęłam od suchych faktów, ale prawo wymaga, by sprawozdanie z przeprowadzonej zbiórki zostało zamieszczone w internecie razem z tymi wszystkimi numerami pozwoleń.
8 grudnia to był wspaniały dzień za który ogromnie dziękuję Wam i Waszym bliskim. Tegoroczna Akcja ciacho była rekordowa pod każdym względem. Upiekliście około 450 ciast, zebraliśmy kwotę wyższą od ubiegłorocznej o ponad 5 tysięcy, a w akcji wzięło udział ok 70 wolontariuszy. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu z Waszej strony, rodzice Zosi przez wiele miesięcy nie będą musieli się martwić, skąd wziąć pieniądze na leczenie córeczki. A przecież Zosia to dziecko należące do społeczności Słowaka.. Jej mama, Sylwia, gdy była uczennicą, też brała udział w Akcji Ciacho. Tym bardziej się cieszę, że udało się zebrać tak dużą kwotę. Jeszcze raz z całego serca dziękuję i kłaniam się Wam nisko.

Akcja Ciacho

8 grudnia odbędzie się kolejna Akcja Ciacho. W tym roku pomagamy małej Zosi Olszówce, córeczce absolwentki Słowaka. Zofia urodziła się jako wcześniak w 32 tygodniu ciąży z wagą 1416g i z zespołem wad wrodzonych: zarośnięciem przełyku z przetoką żołądkowo tchawiczą ( jednym słowem dziewczynka nie ma przełyku) , zarośnięciem odbytu, całkowitym odwróceniem trzewi, żołądkiem w klatce piersiowej, serduszkiem umiejscowionym całkiem po prawej stronie klatki piersiowej. W czwartym miesiącu życia ujawniło się również wodogłowie, oraz całkowity i nieodwracalny niedorozwój prawego płuca. Zosia karmiona jest przez gastrostomię, oddycha za pomocą rurki tracheostomijnej, ma utworzoną przetokę ślinową by moc usuwać ślinę z jamy ustnej także wszczepioną zastawkę komorowo otrzewnową z powodu wodogłowia. Rekonstrukcja przełyku wciąż jest w fazie planowania, tylko szpital kliniczny w Warszawie wstępnie podjął się leczenia operacyjnego, jednak by zabieg był możliwy, dziewczynka musi być w dobrej formie fizycznej.
Zosia skończyła 15 miesięcy, jest bardzo opóźniona ruchowo , dopiero niedawno nauczyła się sama trzymać główkę. Potrzebna jest intensywna rehabilitacja, a jej koszt wynosi ok. 1500 zł, miesięcznie. Niezbędne jest także urządzenie multifunkcyjne z pionizatorem Baffin, niestety jego koszt to 8000 zł, NFZ refunduje jedynie 3200 zł. W najbliższym czasie trzeba również zakupić specjalistyczny wózek, który kosztuje ok. 10 tysięcy. Mimo swoich ograniczeń, Zosia jest uśmiechnięta, kontaktową i ciekawą świata dziewczynką, której chcemy zapewnić pomoc, by mogła kiedyś być samodzielną kobietą. Możliwości finansowe rodziców są bardzo ograniczone, dlatego liczy się każda przysłowiowa złotówka.
Pamiętajcie, by w piątek 8 grudnia przynieść do szkoły ciasta.
Zabierzcie też pieniądze, bo będzie można w Słowaku kupić nie tylko słodkości, ale też smaczne potrawy z całego świata w cenie 4-5 zł. Zapraszam do udziału.