Atmosfera poprzedzająca Święta Bożego Narodzenia to od lat niezwykły czas w chorzowskim Słowaku. W Ogrodach Słowaka zaświeciły się ozdoby na naturalnej choince, w holu obok popiersia Juliusza Słowackiego pojawiło się ozdobione przez Radę Młodzieżową darami uczniów świąteczne drzewko. Zajęcia dydaktyczne z motywami świątecznymi wzbogacone zostały tradycyjnymi wieczorami lub popołudniowymi klasowymi wigiliami. Wigilijne spotkania poszczególnych klas , kół zainteresowań, grup naukowych, wizyty absolwentów z dawnych lat wypełniały szkolne wieczory już od połowy grudnia. Do późnych godzin wieczornych Szkoła tętniła życiem. Na korytarzach unosił się zapach świątecznych potraw, słychać było muzykę bożonarodzeniową z różnych stron świata.
Kiedyś przed laty ś.p. Pan dyrektor Rudolf Kieszkowski i jego zastępca Pan Profesor Ireneusz Janz w ostatnim dniu nauki smażyli “zdobytego” karpia i przygotowywali kapustę z grochem… Wigilia dla nauczycieli po lekcjach odbywała się w szkolnym bufecie. Idąc za przykładem dyrektorów i Grona Pedagogicznego uczniowie zaczęli organizować klasowe wigilie. Te spotkania w latach osiemdziesiątych XX wieku były reakcją na mroczną i zagęszczającą się atmosferę agonii PRL. Dzisiaj wigilijne spotkania to autentyczne święto Szkoły. Powroty absolwentów, spotkania, rozmowy, odwiedziny, gwiazdka najmłodszych to już wieloletnia tradycja AZSO w Chorzowie. A do tej tworzonej w XXI wieku doszły liczne akcje charytatywne, których celem jest pomoc chorym, cierpiącym, prześladowanym bez względu na ich kolor skóry czy też wyznawaną religię. Nasze myśli i dobre życzenia kierujemy szczególnie do Syryjczyków – muzułmanów i chrześcijan. W czasie, w którym są w świecie ludzie, którzy nie chcą zaprosić ich do swoich domów, my zapraszamy ich do naszych serc.